Atutem szkolenia indywidualnego są doskonałe warunki do pracy nad techniką jazdy. Program dostosowany jest do wymagań i umiejętności uczestnika. Podczas szkolenia istnieje możliwość wykorzystania motocykla trialowego. Zajęcia odbywają się w Dąbrowie Górniczej, Grodzisku Mazowieckim lub innym miejscu wg ustaleń. Po zakupie ustalimy dogodny termin szkolenia. ZAPRASZAMY – Ćwicz i baw się wyśmienicie!
Dodatkowe informacje
W cenie
jednodniowe szkolenie z programem dostosowanym do potrzeb uczestnika
profesjonalny instruktor
obiad, przekąski, woda
certyfikat ukończenia szkolenia
Cena nie obejmuje
kosztu noclegu i ubezpieczenia
Harmonogram
rozpoczynamy o godz 8 i kończymy o godz 16
o godz 13-14 przerwa obiadowa
w trakcie szkolenia przerwy regeneracyjne
Dodatkowe informacje
Indywidualne
Jednodniowe szkolenie indywidualne ADV
4 opinie dla Szkolenie indywidualne ADV
Oceniony 5 na 5.
Bartek –
Bartłomiej Szulfer, 43l. Brałem udział w szkoleniu. Cel postawiłem sobie aby poczuć duży i silny motor i zrzucić strach podczas jazdy na ciężkim i silnym motocyklu. Zbyszek i Rafał to ekipa, przed którą nie musiałem udawać, poczułem się dobrze ze swoimi dużymi niedostatkami i obawami. Ich wiedza oraz przekaz powoduje, że są o niebo lepsi niż inni specjaliści na rynku. Wielu umie (znam kilka ekip, które umieją), ale niewielu umie uczyć innych w sposób taki jak Zbyszka team. Dostałem dużo dobrego. Będę korzystać regularnie.
Oceniony 5 na 5.
Marek –
Bardzo polecam każdemu kto ma ochotę zjechać z asfaltu. Pełna profeska. W moim przypadku po indywidualny szkoleniu, piasek, który był zmorą, stał podłożem na którym mam teraz największy fun 🙂
Oceniony 5 na 5.
Cezary –
jeżeli chcesz poznać swoje słabości i chcesz je pokonać to dobrze trafiłeś. Jest gdzie ćwiczyć bezpiecznie a Zbyszek cierpliwie pokaże Ci co zrobić żeby zrobić. Nie ważne czy przemierzyłeś już świat czy dopiero zamierzasz. GS 1200 Adventure
Oceniony 5 na 5.
Kasia (zweryfikowany)–
Szkolenia grupowe są kształcące i na pewno warto w nich uczestniczyć, ale nic tak nie daje porządnego kopa motywacyjnego jak szkolenia indywidualne. Tym bardziej jak trafi się na sensownego nauczyciela, bo jedno to umieć jeździć, a co innego przekazać to dalej. Ze Zbyszkiem jeździło mi się bardzo fajnie – konkretnie, technicznie, precyzyjnie, ale i komfortowo. Dla mnie jednak największą wartością było skupienie się na tym, co w mojej technice kuleje i powtarzanie tego tak długo, jak było mi to potrzebne, nawet jeśli były to podstawy podstaw. Zadawałam tyle pytań ile miałam potrzebę i wszystko sobie wyjaśnialiśmy na bieżąco. Jeździliśmy i na placu manewrowym i robliśmy kilka pojeżdżawek w terenie. Zbyszek przypominał mi cały czas o tym, co mi umykało i to jest dokładnie to co powinien robić dobry nauczyciel. Nie wystarczy czasem powiedzieć raz.
Atmosfera była niewymuszona, daleko było do klimatu w stylu „co to nie ja”, którym naznaczeni są niektórzy, już co bardziej już zasiedziali w biznesie szkoleniowym. Spotkałam się już z takim podejściem, więc tym bardziej jest to dla mnie cenne, że nie byliśmy na szkoleniu po to, by nauczyciel udowadniał mi swoje umiejętności:))
I o dziwo nagle sporo rzeczy zaczęło wychodzić! Wraz ze zmianami w technice idą zmiany w nastawieniu, zmienia się poziom komfortu, zmniejszają się blokady i powraca wiara we własne możliwości, a to jest chyba najcenniejsze co można wynieść z jakiegokolwiek szkolenia jeśli tylko człowiek jest gotowy się przyznać, że czegoś nie potrafi:) Dlatego z pełną odpowiedzialnością mogę polecić szkolenie indywidualne i osobę Zbyszka.
P.S. Można by nieco popracować nad bufetem – na pewno da się trochę lepiej niż Lipton i ciastka :))
We use cookies to ensure that we give you the best experience on our website. If you continue to use this site we will assume that you are happy with it.Ok
Bartek –
Bartłomiej Szulfer, 43l. Brałem udział w szkoleniu. Cel postawiłem sobie aby poczuć duży i silny motor i zrzucić strach podczas jazdy na ciężkim i silnym motocyklu. Zbyszek i Rafał to ekipa, przed którą nie musiałem udawać, poczułem się dobrze ze swoimi dużymi niedostatkami i obawami. Ich wiedza oraz przekaz powoduje, że są o niebo lepsi niż inni specjaliści na rynku. Wielu umie (znam kilka ekip, które umieją), ale niewielu umie uczyć innych w sposób taki jak Zbyszka team. Dostałem dużo dobrego. Będę korzystać regularnie.
Marek –
Bardzo polecam każdemu kto ma ochotę zjechać z asfaltu. Pełna profeska. W moim przypadku po indywidualny szkoleniu, piasek, który był zmorą, stał podłożem na którym mam teraz największy fun 🙂
Cezary –
jeżeli chcesz poznać swoje słabości i chcesz je pokonać to dobrze trafiłeś.
Jest gdzie ćwiczyć bezpiecznie a Zbyszek cierpliwie pokaże Ci co zrobić żeby zrobić.
Nie ważne czy przemierzyłeś już świat czy dopiero zamierzasz.
GS 1200 Adventure
Kasia (zweryfikowany) –
Szkolenia grupowe są kształcące i na pewno warto w nich uczestniczyć, ale nic tak nie daje porządnego kopa motywacyjnego jak szkolenia indywidualne. Tym bardziej jak trafi się na sensownego nauczyciela, bo jedno to umieć jeździć, a co innego przekazać to dalej. Ze Zbyszkiem jeździło mi się bardzo fajnie – konkretnie, technicznie, precyzyjnie, ale i komfortowo. Dla mnie jednak największą wartością było skupienie się na tym, co w mojej technice kuleje i powtarzanie tego tak długo, jak było mi to potrzebne, nawet jeśli były to podstawy podstaw. Zadawałam tyle pytań ile miałam potrzebę i wszystko sobie wyjaśnialiśmy na bieżąco. Jeździliśmy i na placu manewrowym i robliśmy kilka pojeżdżawek w terenie. Zbyszek przypominał mi cały czas o tym, co mi umykało i to jest dokładnie to co powinien robić dobry nauczyciel. Nie wystarczy czasem powiedzieć raz.
Atmosfera była niewymuszona, daleko było do klimatu w stylu „co to nie ja”, którym naznaczeni są niektórzy, już co bardziej już zasiedziali w biznesie szkoleniowym. Spotkałam się już z takim podejściem, więc tym bardziej jest to dla mnie cenne, że nie byliśmy na szkoleniu po to, by nauczyciel udowadniał mi swoje umiejętności:))
I o dziwo nagle sporo rzeczy zaczęło wychodzić! Wraz ze zmianami w technice idą zmiany w nastawieniu, zmienia się poziom komfortu, zmniejszają się blokady i powraca wiara we własne możliwości, a to jest chyba najcenniejsze co można wynieść z jakiegokolwiek szkolenia jeśli tylko człowiek jest gotowy się przyznać, że czegoś nie potrafi:) Dlatego z pełną odpowiedzialnością mogę polecić szkolenie indywidualne i osobę Zbyszka.
P.S. Można by nieco popracować nad bufetem – na pewno da się trochę lepiej niż Lipton i ciastka :))